Dziś, w niedziekę (tak), kontynuując porządki w warsztacie, znalazełem taki zeszyt. Aż mi się łezka zakręciła w oku. Tyle już lat minęło a przypomniałem sobie dawne, normalne, pełne pasji czasy. Oczywiście takiego przedmiotu nauczania nie było ale... po fajrant... Pasja zrobiła swoje

